Carmex

05:11

Cześć!
 Wracam do Was z moim nowym odkryciem, jakim jest balsam do ust Carmex. 





Zimne dni zawitały już na dobre i na pewno wiele z was boryka się z tym samym problemem co ja - suchymi i spierzchniętymi ustami. W tym roku jednak, niska temperatura ani trochę nie jest mi straszna, bo odkryłam małe cudo jakim jest Carmex Classic. 
Kupiłam go przez przypadek na promocji w Rossmannie, normalnie kosztuje około 10 zł, na przecenie -49% niecałe 6 zł, warto! Najpierw kupiłam jeden, od razu wypróbowałam i na drugi dzień wróciłam po drugi, żeby mieć zapas. 

Pierwsze co możemy poczuć po nałożeniu balsamu to miłe uczucie zimna i mrowienia na naszych ustach (dzieje się tak, ponieważ Carmex zawiera kamforę i mentol). Po chwili, usta stają się gładkie i bardzo nawilżone. Przy codziennym stosowaniu możemy zapomnieć o suchych, spierzchniętych i popękanych ustach. Kolejnym plusem jest to, że balsam możemy stosować pod i na pomadkę - nadaje to efekt gładkich i miękkich ust. 
Dla mnie ważne jest też to, że żaden produkt od Carmex NIE jest testowany na zwierzętach! 

Składniki:
Petrolatum, Lanolin, Cetyl Esters, Theobroma Cacao Seed Butter, Cera Alba, Paraffinum Liquidum, Camphor, Menthol, Salicylic Acid, Vanillin, Parfum, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool, Geraniol, Citronellol.


Carmex ma ogromny wybór produktów do ust. Z chęcią wypróbuje jeszcze inne, mam nadzieje, że będę z nich równie zadowolona :) 
Dla ciekawych tej firmy i produktów odsyłam do polskiej strony Carmex'u 
Dajcie znać czy znacie produkty tej firmy i czy jesteście zadowolone. 


Mam nadzieję, że post Wam się spodoba, od dziś postaram się pisać częściej! :) 
Miłego wieczoru!